Siedziałam razem z moją Erą w pokoju i śpiewałam oraz grałam na mojej gitarze piosenkę Belli Thorne. Brzmi ona o tak:
Cause I wasn't all in
I'm done with all that
And now I gotta
Let him know
Said ya never lookin back
But gimme one try
You say I'm still the same
But I changed my path
You're better than the best
Forever no lie,
And I don't wanna be here lonely
A to znaczy:
Bo nie byłam cała w tym,
skończyłam z tym wszystkim.
A teraz muszę
Pozwolić mu się poznać się.
Powiedziała nigdy nie patrz wstecz,
ale daj mi jeszcze raz spróbować.
Powiedziałaś,że jestem ciągle taki sam
Ale zmieniłem moją drogę.
Jesteś lepszy niż najlepszy
Na zawsze bez kłamstw,
I nie chce być więcej tutaj samotna.
Najbardziej podoba mi się linijka z tym, że nie chcę być już dłużej samotna. Ta piosenka zawsze wprawia mnie w taki dziwny nastrój, wtedy zawsze przypomina mi się to, że inne dziewczyny z klasy zawsze wyśmiewały się ze mnie, bo nie miałam chłopaka. Moim zdaniem nie był mi potrzebny.
Dobra, wezmę się w końcu garść i oduczę się mówienia z samą sobą bo to jest chyba ciut, odrobinę idiotyczne. Pójdę coś zjeść, bo po tym śpiewaniu strasznie zgłodniałam. Oby tylko nikogo tam nie było.
*w jadalni* Niestety ktoś musiał być, no trudno.
- O hej jesteś pewnie nowa, tak?
- Tak i mam na imię Bella. A ty?
<kto kończy, tylko musi to być ktoś kogo jeszcze nie znam, czyli Chris, Johnny, Carmen, Melissa, Azalis, Miley, Ivo, Nicole, Alex lub Kinga>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz