- Tak - odpowiedziała i znowu się uśmiechnęła.
- To nieźle ci to wychodzi - mruknąłem pod nosem
- Phhh aa czego dzisiaj słuchamy? - spytała i znowu wyszczerzyła zęby.
- JA słucham i tego co wczoraj - powiedziałem i spojrzałem znowu wilkiem, ale to nie zadziałało więc po prostu się uśmiechnąłem pokazując rząd bielusieńkich zębów.
Szedłem dalej, a Ell latała koło mnie, zadając najróżniejsze pytania. Doszliśmy do parku, usiadłem a ona obok mnie.
Zdjąłem słuchawki i schowałem do tornistra.
- A więc? - spytała szczerząc zęby.
- A więc co? - spytałem i spojrzałem na nią.
- Co zamierzasz teraz robić? - spytała poirytowana.
- Siedzieć - powiedziałem i uśmiechnąłem się bezczelnie.
Wyjąłem z kieszeni mojego szczurka...
*Ell wiesz co robić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz