czwartek, 1 sierpnia 2013

Od Belli, CD Rozalii, Chrisa

- Ej a może też pójdziemy do akademii, bez Teo to tu trochę nudno, no nie? - zapytała się Rozalia. 
- Racja ale chodź jeszcze ze mną do stajni. 
- Ok. 

*w stajni* 

- O zobacz nie ma konia Chrisa i Emily - powiedziałam. 
- Pewnie pojechali na przejażdżkę - odpowiedziała mi Rozalia z uśmiechem na twarzy. 
W stajni na gadaniu spędziłyśmy chyba z pół godziny jak nie więcej i wtedy do stajni wszedł Teo i spytał się co my tak długo tu robimy. Odpowiedziałyśmy mu uśmiechem. 
- No dobra chodźmy już. 
- A do czyjego pokoju? - zapytałam się Rozalii. 
- Może do twojego - powiedział Teo patrząc na Rozalię. 
- Spoko - odpowiedziała. 
- To wy już idźcie a ja lecę jeszcze po gitarę, ok? 
-Ok. -odpowiedzieli Rozalia i Teo. 

*w korytarzu*

Gdzie oni wszyscy są. Ja miałam iść jeszcze po gitarę i załatwić jeszcze trochę innych spraw, a i tak byłam pierwsza. W korytarzu czekałam jeszcze 5 minut, ale nadal nikt nie przychodził. Właśnie w tym samym momencie kiedy to ja miałam iść ich szukać drzwi do pokoju Rozalii zostały przez nią otworzone. 
- Bella właśnie miałam iść cię szukać, a tak w ogóle to czemu nie weszłaś? - zapytała się. 
- A ja właśnie szłam was szukać. 
- Ale my cały czas byliśmy w pokoju. 
- E tam, nie róbmy sobie z tego kłótni. To mogę wejść. 
- Pewnie - odpowiedziała. 

*w pokoju Rozalii* 

- Dobra to co robimy? - zapytałam się ich. 
- Nie wiem - odpowiedział Teo. 
- A ja wręcz przeciwnie - powiedziała Rozalia. 
- Co? - wykrzyknęłam razem z moim bratem. 
Wtedy Rozalia wstała z krzesła i powiedziała:
-Bella, Teo... 

<Rozalia dokończysz, sory że większość opowiadania to dialog, ale Paola mnie męczy żebym już skończyła pisać>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz