wtorek, 27 sierpnia 2013

Od Ell CD Remus'a

- Dlaczego tak na mnie patrzysz? - zapytałam 
- Nie było mnie przez tydzień, a tutaj w akademii akcja tak szybko się toczy, że nie nadążam...
- Ale ta Alice ma coś do mnie? Wiesz... W waszym kobiecym kręgu krążą różne plotki...
- Nie, nie wiem, a może po prostu jest taka jak, ja czyli uważa cię za palanta i idiotę? - wyszczerzyłam zęby w bezczelnym uśmiechu. 
- Hm... Czyli już wiem jakie masz o mnie zdanie... - powiedział i strzelił focha. 
- Jezu, Rem... - poklepałam go po ramieniu - nie znasz się na żartach. 
- Może częściowo masz rację, ale żarty są śmieszne tylko wtedy, gdy śmieją się obie osoby, a nie tylko jedna. 
- No właśnie - i posłałam mu wszystko mówiące spojrzenie. 
- Okej. Przepraszam poniosło mnie trochę. - wyznał po chwili milczenia. 
- Mnie również. Przepraszam - podaliśmy sobie ręce a ja zaprosiłam Remusa do mojego pokoju na herbatę. 
Wyszliśmy więc ja po schodach jakoś sobie radziłam dziękując w duchu załozycielom, że pomyśleli o poręczy. 
Po chwili znaleźliśmy się przy moim pokoju. Otworzyłam drzwi, wpuściłam do środka Rudolfa. 
- Pilnuj swojego szczura. - powiedziałam Remusowi. 
- Jasne. - włożył zwierzaka do plecaka (hehe nawet nie czuję kiedy rymuję XD). 
- Plecak połóż.. gdziekolwiek - poleciłam koledze, a sama udałam się do czajnika. 
- Ładnie tu masz - pochwalił wystrój pokoju po czym niepewnie usiadł na łóżku. 
- Wiem - powiedziałam 
- Zawsze jesteś taka skromna? - zapytał z ironią w głosie. 
- Skromność to moje drugie imię... Wolisz herbatę czy gorącą czekoladę? Może kawę?
- Czekolade. 
- Ja też. 
PO chwili wyszłam z parującymi napojami na tacy, które przez moją chorą nogę chybotały się niepokojąco. 
- Pomogę ci - zaoferował Remus. 
Wziął tackę i poszedł do najbliższego stolika. 
- Ciastka wolisz czekoladowe czy orzechowe?
- Orzechowe... Boże Ell masz tu same pyszności!
- Wiem - powiedziałam i parsknęłam śmiechem. 
Potem rozsiedliśmy w fotelach i zaczęliśmy rozmawiać o...

<Remusie? O czym gadaliśmy? Ja nie mam weny co widać w tym beznadziejnym opowiadaniu.... Pisałam lepcze>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz