Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Sama nigdy nie ogarnęłabym tego bałaganu.
- O sobie... - mówiłam pod nosem
- Co? - zapytał Remus
- Lubię muzykę - powiedziałam - I to baaardzo
- Tak się składa, że ja też - uśmiechnął się
Wzięłam gitarę i zaczęłam śpiewać.
Free, free to be myself
Free to need some time
Free to need some help
So I’m reachin' baby out
When I’m lonely in the crowd
When the silence gets too loud
I’ll be crashin' on your couch
And even if I never forget you baby
Tonight I’m gonna let your memory baby, go
Oh, it's sad I know
But at least I got my friends
Share a raincoat in the wind
They got my back until the end
If I never fall in love again
Well at least I got my friends
Like a lifeboat in the dark
Savin' me from the sharks
Even though I gotta broken heart
At least I got my frie-e-e-ends (x3)
Got my friends
Well at least I got my friends...
Nie dam rady. Usiadłam obok Remus'a i z oczu poleciały mi łzy.
- Co się stało? - zapytał
- To była moja ulubiona piosenka - mówiłam - Moja i Veronicy
- Veronica? - chłopak był zdziwiony - Kto to?
- Moja przyjaciółka z dzieciństwa - odpowiedziałam
- Ale co z nią?
- Oh - westchnęłam - Długa historia
Oparłam się o jego ramię i siedzieliśmy tak chwilę, w ciszy.
<Remus, i co dalej?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz