Podobno dziś do akademii przyjechał jakiś chłopak. Poszłam do jego pokoju aby go poznać. Stanęłam przed drzwiami i zapukałam.
- Cześć - przywitałam się
- Siema - powiedział
- Mogę wejść? - zapytałam
- Tak
Przystojniak. Usiadłam obok niego. Nagle zobaczyłam szczura.
- Szczur! - pisnęłam i przysunęłam się bliżej Remus'a
- Spokojnie, to jest Lukas - położył sobie gryzonia na dłoni
- Wiesz... - zaczęłam - bo ja... ja się strasznie boje wszelkich myszy, szczurów, chomików...
- Nie ma się co bać - uspokoił mnie - To zwierzęta jak każde inne
- Ale one... - chciałam powiedzieć "są okropne" ale się wstrzymałam - nie należą do moich ulubionych
- A twój zwierzak to...
- Pies - uzupełniłam - A dokładniej sunia Mika
- Pokażesz mi swój pokój? - zapytał
- Oczywiście - powiedziałam z promiennym uśmiechem
Poszliśmy do mnie. Panował tam okropny bałagan.
- Mika! - zawołałam
Zobaczyłam jak moja sunia wchodzi z pod łóżka.
- Co ty zrobiłaś? - wzięłam ją na ręce
Remus podniósł z podłogi moje stare pocztówki
- Wenecja, Paryż, Egipt... - mówił pod nosem - Widać, że lubisz podróżować
- Lubię - powiedziałam - A ty?
<Remus, co dalej?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz